Dziś przychodzę do Was z aktualizacją moich postępów w hafcie Harolds of Spring. Powoli widać już światełko w tunelu, bo do końca haftu nie zostało już tak wiele.
Ostatnie dwa tygodnie roku szkolnego były dla mnie bardzo intensywne. Odebranie, sprawdzenie i posegregowanie ogromnej ilości podręczników, było wymagające i męczące. Nie miałam siły żeby myśleć o wstawieniu jakiegokolwiek posta.
Dziś bez zbędnego rozpisywania, chciałam Wam pokazać moje postępy nad haftem Hrolds of Spring. Dla przypomnienia, haftuję na materiale Murano Vintage 32 ct w kolorze wodnym.
Na pewno większość z Was miała kiedyś tak, że po zobaczeniu jakiegoś wzoru, wiedziałyście że musicie go wyhaftować. Ja tak mam między innymi z tym wzorem. Wybrałam materiał, uzupełniłam mulinę i zabrałam się do pracy.